Nocne chrapanie

ciekawe artykuły i tematy wyłowione z sieci...
javes
PostyCOLON 347
RejestracjaCOLON 26 lis 2007, 20:11

Nocne chrapanie

Postautor: javes » 01 sty 2008, 14:07

-wyłowione w sieci-

Przechrapane noce



Chrapanie uprzykrza życie bliskim chrapiącego, ale bywa też zagrożeniem dla jego zdrowia. Wtedy trzeba je leczyć.
Co czwarty dorosły człowiek chrapie każdej nocy, a ponad połowa - okazjonalnie.
Zdecydowanie częściej chrapią mężczyźni, prawdopodobnie dlatego, że prowadzą mniej higieniczny tryb życia. Kobiety są w pozornie lepszej sytuacji - przed menopauzą rzadko zdarza im się chrapać, ale to przede wszystkim one cierpią z powodu nocnych hałasów w wykonaniu sypialnianego partnera.

Mechanizm chrapania związany jest z ewolucją Homo sapiens, a konkretnie z postawą wyprostowaną. U naszych czworonożnych krewniaków drogi oddechowe przebiegają od nosa do płuc wzdłuż linii prostej. U człowieka droga przepływu powietrza jest bardziej skomplikowana - zakrzywia się tuż za nosem, na poziomie gardła. Jeżeli w tym miejscu pojawi się jakakolwiek przeszkoda, wdychane powietrze napotyka zwiększony opór i musi przedzierać się przez drogi oddechowe pod większym ciśnieniem. W takich warunkach miękkie tkanki łatwo wpadają w wibrację i powstaje nieprzyjemny efekt dźwiękowy.

Przeszkód na drodze wdychanego powietrza może być wiele. Jeżeli mięśnie tworzące język i ściany gardła są zbyt rozluźnione (co zdarza się podczas głębokiego snu albo pod wpływem substancji rozluźniających, np. alkoholu i leków nasennych i uspokajających), mogą zapadać się do gardła, blokując drogi oddechowe.

Zdarza się też, że w gardle znajduje się zbyt wiele tkanki - np. przerośnięte migdałki (jedna z głównych przyczyn chrapania u dzieci) albo zbyt długie podniebienie miękkie.

Czasami przyczyna chrapania znajduje się w nosie. Jeżeli wyściełająca go błona śluzowa jest obrzęknięta lub pokryta wydzieliną, oddychanie wymaga większego wysiłku. Dlatego często chrapią osoby przeziębione lub cierpiące na katar sienny. Podobne efekty wywołują deformacje w budowie nosa, np. skrzywienie przegrody oddzielającej nozdrza.

Zagrożenia związane z chrapaniem zależą od stopnia jego nasilenia. Najczęściej jest ono tylko niemiłym hałasem, dokuczającym śpiącym w pobliżu osobom. Jednak u części chrapiących prowadzi do poważniejszych konsekwencji. Trudności z oddychaniem podczas snu powodują, zwykle niewielkie, niedotlenienie organizmu, a to z kolei zmusza serce do cięższej pracy. Lekarze podejrzewają, że w ten sposób chrapanie może sprzyjać nadciśnieniu, chorobie wieńcowej i udarom mózgu.

Żadna z tych hipotez nie została dotąd jednoznacznie potwierdzona. Wiadomo jednak, że osoby głośno chrapiące często bardzo źle śpią - mają koszmary nocne, budzą się niewyspane i z bólem głowy.

W najcięższych przypadkach dochodzi do okresowego zablokowania dróg oddechowych śpiącego. Lekarze określają to zjawisko mianem bezdechu. Jeżeli powtarza się często, dochodzi do poważnego niedotlenienia, które - poza chronicznym zmęczeniem w ciągu dnia - po latach może doprowadzić do nadciśnienia tętniczego, zaburzeń pracy serca i niewydolności układu krążenia. W Polsce na tę chorobę, zwaną zespołem snu z bezdechami, cierpi ok. 100 tys. osób.

Warto wsłuchać się w chrapanie śpiącej obok osoby. Jeżeli przerywają je okresy ciszy, podczas których chrapiący nie oddycha, trzeba zgłosić się do lekarza.

Wyleczyć osobę chorującą z powodu chrapania jest stosunkowo łatwo, jeśli ta dolegliwość ma tylko jedną przyczynę. Laryngolodzy mogą wtedy dokonać chirurgicznej korekty dróg oddechowych: wyprostować skrzywioną przegrodę nosa, usunąć nadmiar błony śluzowej (tzw. polipy), wyciąć przerośnięte migdałki, zmniejszyć podniebienie miękkie, a nawet język. Ale ponieważ często chrapanie jest spowodowane kilkoma przyczynami, operacje u chorych na zespół snu z bezdechami są skuteczne tylko w połowie przypadków.

Innym chorym pozostaje zakładanie przed snem specjalnej maski, przez którą podawane jest powietrze pod niewielkim ciśnieniem z urządzenia zwanego w skrócie CPAP (od angielskiego Continuous Positive Airway Pressure - stałe dodatnie ciśnienie w drogach oddechowych). Jest to jednak rozwiązanie nie tylko niewygodne, ale i drogie - kosztuje kilka tysięcy złotych.

Co zrobić, żeby mniej chrapać?

Zwykle chrapanie nie wywołuje problemów zdrowotnych, ale nie pozwala zasnąć tym, którzy śpią obok. Można oszczędzić im udręki, stosując się do poniższych wskazówek:

- Postaraj się schudnąć - otyli częściej i głośniej chrapią.

- Regularna gimnastyka nie tylko pomoże przy odchudzaniu, ale też poprawi napięcie mięśni, dzięki czemu nie będą one blokować dróg oddechowych w czasie snu.

- Unikaj substancji, które powodują rozluźnienie mięśni. Nie zażywaj przed snem leków uspokajających i przeciwuczuleniowych (tzw. antyhistaminików) ani nie pij alkoholu.

- Pamiętaj, że palenie papierosów sprzyja chrapaniu. Może być to kolejny powód do zerwania z nałogiem.

- Ostatni duży posiłek zjedz co najmniej trzy godziny przed pójściem spać.

- Zadbaj, by powietrze w twojej sypialni miało odpowiednią wilgotność. Wysuszone błony śluzowe mogą być przyczyną chrapania.

- Staraj się spać na boku, a nie na plecach.

- Śpij na lekko uniesionej poduszce.

Nie ma co liczyć na "lecznicze" urządzenia dla chrapiących: plastry na nos, specjalne kołnierze czy wkładki wysuwające dolną szczękę do przodu (co ma zapobiegać zapadaniu się języka podczas snu).

W USA opatentowano ich ponad 300, ale żadne nie zyskało uznania lekarzy. - Jeżeli któreś z nich jest skuteczne, to tylko dlatego, że nie pozwala ci zasnąć - komentują specjaliści z Amerykańskiej Akademii Laryngologii.

autor:Jan Stradowski
Gazeta.pl

Wróć do

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: 10 i 0 gości