Witam serdecznie:) pewnie rzecz, o która zapytam pojawiała się już nieraz na forach, blogach itd jednakże jestem tu od niedawna i nie bardzo się orientuję. Stomię mam od 2 miesięcy jestem przerażona tym faktem, nie wiedziałam nawet że coś takiego istnieje, jednak próbuję się przyzwyczaić, wspiera mnie rodzina, najbliżsi.
Największym problemem jest dla mnie kontakt z obcymi ludźmi, gdyż gazy, które odchodzą słychać, to nie odgłos burczenia w brzuchu, lecz coś o wiele głośniejszego. Teraz idzie wiosna trzeba włożyć lżejsze ubranie a ja jestem przerażona faktem , ze wszystko będzie słychać (wcześniej płaszcz puchowy ukrywał odgłosy).Błagam napiszcie mi czy jest jakiś sposób na to, może jakieś specjalne worki, zatyczki cokolwiek... błagam
podam mojego maila agugaw@wp.pl
co zrobić?
-
- PostyCOLON 197
- RejestracjaCOLON 14 lut 2010, 21:09
Re: co zrobić?
Co robić?
Rzeczywiście to nie jest normalny odgłos burczenia w brzuchu ani normalnego "puszczenia bąka".
Ja radzę sobie pijąc ciągle małe ilości wody ale przez cały dzień, stolec jest wtedy plastyczny i gazy przesuwają się razem z nim nie powodując zwiększenia ciśnienia wewnątrz. Jeśli jest twardy to powoduje to głośny wystrzał i zwiększenie objętości worka. Dla nikogo nie jest to przyjemne. Po dłuższej obserwacji siebie zauważysz(albo notuj) w jakich godzinach i z jakiej okazji ci się to zdarza.Wtedy łatwiej ci będzie wyeliminować przyczynę.Ja przed planowanym wyjściem smaruję otwór stomii wazeliną, wtedy odgłosy są cichsze.Jeśli się zdażą i inni zwrócą uwagę zagłuszam śmiechem lub odwracam uwagę szurając butem lub krzesłem.
Najbliższym radzę powiedzieć prawdę, wiecej nie zwrócą uwagi, by nie robić ci przykrości.
Rzeczywiście to nie jest normalny odgłos burczenia w brzuchu ani normalnego "puszczenia bąka".
Ja radzę sobie pijąc ciągle małe ilości wody ale przez cały dzień, stolec jest wtedy plastyczny i gazy przesuwają się razem z nim nie powodując zwiększenia ciśnienia wewnątrz. Jeśli jest twardy to powoduje to głośny wystrzał i zwiększenie objętości worka. Dla nikogo nie jest to przyjemne. Po dłuższej obserwacji siebie zauważysz(albo notuj) w jakich godzinach i z jakiej okazji ci się to zdarza.Wtedy łatwiej ci będzie wyeliminować przyczynę.Ja przed planowanym wyjściem smaruję otwór stomii wazeliną, wtedy odgłosy są cichsze.Jeśli się zdażą i inni zwrócą uwagę zagłuszam śmiechem lub odwracam uwagę szurając butem lub krzesłem.
Najbliższym radzę powiedzieć prawdę, wiecej nie zwrócą uwagi, by nie robić ci przykrości.
Re: co zrobić?
Witam.Jestem kolostomikiem od 2 miesięcy.Przeczytałem w poście @kukułeczka7 -"smaruję otwór stomii wazeliną".Mam pytanie: czy otwór smaruje się na zewnątrz czy palcem w środku(jeżeli w środku to czy trzeba zakładać rękawiczki lateksowe).Jestem zaniepokojony wyglądem swojej stomii: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/418 ... a2117.html .Czy Wy też macie taką dużą banie czy z moją jest coś nie tak.
Re: co zrobić?
witam
podaj swój nr e-meila- zawsze ktoś odpisze na twoje pytanie. pozdrawiam
podaj swój nr e-meila- zawsze ktoś odpisze na twoje pytanie. pozdrawiam
Re: co zrobić?
marekn piszeColonWitam.Jestem kolostomikiem od 2 miesięcy.Przeczytałem w poście @kukułeczka7 -"smaruję otwór stomii wazeliną".Mam pytanie: czy otwór smaruje się na zewnątrz czy palcem w środku(jeżeli w środku to czy trzeba zakładać rękawiczki lateksowe).Jestem zaniepokojony wyglądem swojej stomii: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/418 ... a2117.html .Czy Wy też macie taką dużą banie czy z moją jest coś nie tak.
Mój e-mail:maro74@wp.pl
Re: co zrobić?
Mam stomię od lat nigdy takiej "bani" nie miałem obawiam się że jest to przepuklina ,sprawa jest do załatwienia ale bez pomocy lekarza się nic nie zmieni.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: 113 i 0 gości