Zwracam się z pytaniem do stomików. Mam stomię 8 miesięcy. Jest to kolostomia dwulufowa i lekarze powiedzieli, że jest czasowa, powiedzieli że na wiosnę mi zlikwidują (a może mnie zwodzą?). Czy ktoś z Was jest w podobnej sytuacji. Chciałabym aby wypowiedział się ktoś komu odtworzono przewód pokarmowy tz. zlikwidowano stomię i jak jest teraz jak funkcjonuje i jak wygląda operacja a wcześniej jakie muszą być warunki aby ją zlikwidować.
Ze stomią żyje mi się bardzo ciężko, bo praktycznie cały czas produkuje mi się kał w małych ilościach.
Pozdrawiam Renata.
renataza@onet.pl
Komu zlikwidowano stomię?
Re: Komu zlikwidowano stomię?
Renatko będąc ostatnio na klinice w Łodzi byłam świadkiem jak młodej dziewczynie usunięto tymczasową stomię. Po paru dniach wyszla do domu...wprawdzie obolala, ale bardzo szczęśliwa
Re: Komu zlikwidowano stomię?
Postanowiłam się odezwać, bo sama bardzo długo szukałam informacji na temat możliwości odtworzenia ciągłości układu pokarmowego i nic nie mogłam znaleźć, a teraz sama jestem po zabiegu schowania stomii i jestem bardzo szczęśliwa. Ileostomię dwulufową miałam blisko 2 lata, pomimo tego, że moje jelito grube mogło funkcjonować w miarę prawidłowo. Miesiąc temu miałam operację podczas której wycięto mi metr chorego jelita cienkiego i schowano stomię. Początkowo w szpitalu dostawałam różne środki pobudzające pracę jelit (w końcu część nie pracowała 2 lata i "oduczyła się" normalnie funkcjonować), ale w domu biorę tylko raz dziennie metoklopramid (mam nadzieję, że tylko do czasu aż skończy się opakowanie i będę mogła zakończyć tę kurację) i jest nieźle. Nie biegam kilka razy dziennie do toalety, jem w miarę normalnie bez ograniczeń, jedyne co to wciąż muszę dużo pić, ale przez te 2 lata zdążyłam się do tego zalecenia przyzwyczaić. I pomimo bólu po operacji, kilku brzydkich blizn na brzuchu, zdecydowanie nie żałuję.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: 19 i 0 gości